„Technika mikroskopijnych badań filologicznych pozwoliła nam odkryć w tekstach różnego pochodzenia elementy o identycznej strukturze, które powinniśmy uznać za konstanty wyrazu w literaturze europejskiej”, pisał E.R. Curtius. Konstanty te to toposy (z łaciny – loci communes), zaś samo ich określenie pochodzi z podręczników klasycznej retoryki. W tym numerze „Tekstualiów” zapraszamy badaczy różnych dyscyplin do podjęcia namysłu nad jednymi z najstarszych, a zarazem najbardziej rozpowszechnionych topoi – katabazą, czyli zejściem do świata umarłych i nekią, czyli odwiedzeniem przez dusze lub widma zmarłych świata żywych.
Celem planowanej odsłony kwartalnika jest próba (szkicowej choćby) rekonstrukcji dziejów tych toposów – od ich(tajemniczych, niknących w mroku dziejów) początków, aż po dzisiejsze realizacje (w literaturze, sztukach plastycznych, filmie, teatrze i innych tekstach kultury). Nie mniej ważnym zamierzeniem pozostaje także ukazanie i analiza poszczególnych przekształceń katabazy i nekii oraz postawienie pytań o ich celowość, a także funkcje.
Kto bowiem – i z tej refleksji zrodziła się koncepcja opisywanej odsłony kwartalnika – nie schodził ku krainie umarłych? Gilgamesz i Eneasz, Orfeusz i Chrystus, i Alstolf Ariosta. Do piekła podążał bohater Boskiej komedii Dantego, czy Tezeusz... W drogę do świata żywych udały się widma w Odysei zwabione krwawą ofiarą Kirke, spotykając się z Odyseuszem, a najsłynniejszą nekią w naszej kulturze są Mickiewiczowskie Dziady. Ale przecież, z nieco innego rejestru, do świata zmarłych udaje się również chociażby Jack w głośnym filmie Larsa von Triera. A czy samoczynne zjawianie się dusz ofiar dyskryminacji i rasizmu, jak w przypadku dybuków(z dramatu Szymona An-skiego czy opowiadania Hanny Krall) lub widma czarnego bluesmana Charliego Shawa w „Białych łzach” Hariego Kunzru, czy chociażby „Nocy żywych Żydów” Igora Ostachowicza nie jest rodzajem swoistej nekii? Swoistej, bo niepoprzedzonej wezwaniem ze świata żywych, który ostatnio odwraca głowę od podziemi. Jednak czy to, co wyparte nie powraca z mocą uwielokrotnią? Pora zatem podążyć śladem żywych kierujących swe kroki w stronę owej krainy i martwych, którzy wezwani bądź niewezwani z niej przybywają, by spróbować poznać, jakie były przyczyny tak licznych wędrówek i jakie kształty przybierały na przestrzeni wieków. Zapraszamy do nadsyłania artykułów.
Redaktorzy prowadzący: Marcin Czardybon i Marta Buława
Termin nadsyłania artykułów: do 30 września 2022