A.Psik
(1948), urodził się w dniu swoich urodzin, których nie obchodzi, bo go one nie obchodzą. Gdyby nie to, że jest dobrze urodzony, to by się wcale nie urodził. Tak się stało, że nikt za tym nie stał i nic nie stało na przeszkodzie, by stał się tym, kim jest, i stać go na to, by nie poprzestał na tym.
Proza
- Anamorfozy, 2 (13) 2008
- DWIE K… NA K- 2, 4 (7) 2006
- Klub anonimowego poety, Złote jaja, 1 (4) 2006